aaa4 |
Wysłany: Pon 22:32, 22 Sty 2018 Temat postu: |
|
-Wtedy byl nieco inny?
-Calkiem inny. Ma klopoty, prawda?
-To zalezy. Sadzi pani, ze Kwong caly czas dawal pani nie to, co trzeba?
-Nie wiem. Nie mam pojecia, co sadzic.
-Jesli o mnie chodzi, czuje smrod. Co to opium robilo na polce?
-Moze HanWen zglupial na starosc. Jesli tak, mogl tak samo dobrze postawic sloj na wystawie.
-Nie kupuje tego. Przynajmniej nie teraz. A anonimowy telefon, goraca linia narkotykowa? Nie badzmy naiwni.
-A co z ziolem no i jesli Jesli Peter ma racje, a sadze, ze ma, jak to pan wyjasni?
-Nie wiem. Moze staruszek cos spapral, moze to jest czyste, ale kawalek z opium jest za oczywisty, Zbyt im pasuje. |
|